W okresie zimowym raczej rzadko widuje się artystów w plenerze. Niskie temperatury, szybko zapadający zmrok skutecznie zniechęcają do pracy na łonie natury. Jednak, zwłaszcza wiosną i jesienią, lecz także latem, przyroda kreuje niesamowite scenerie i warto udać się w plener i obserwować z bliska te niesamowite zjawiska.
Sztaluga – wyposażenie przenośnego atelier
Wiosną przyroda budzi się do życia, wybucha zieleniami i ferią kolorowych kwiatów. Jesień to czas przebarwiających się liści, złota i czerwieni. Latem błękit nieba, kontrastuje z kolorem dojrzewającego zboża. Lato to kolor niebieski i wszystkie odcienie żółci, lato to czas słodkiego popołudniowego lenistwa. Wszystkie te niesamowite spektakle artyści chętnie uwieczniają na swych podobraziach. Jednak nie zawsze tak było. Dopiero od czasów Impresjonistów artyści zaczęli opuszczać swoje pracownie by na żywo i z bliska móc obserwować naturę. Niezwykle ważna dla takich artystycznych wypadów jest sztaluga plenerowa. Oczywiście oprócz farb i podobrazia na którym artysta będzie malował niezbędna jest sztaluga. Musi ona być jednocześnie na tyle lekka by wyprawa w plener nie stawała się uciążliwością i wytrzymała tak by pozwoliła swobodnie pracować nawet na sporych rozmiarów płótnie. Dziś artyści mają do wybory kilka możliwości. Są lekkie i wytrzymałe sztalugi aluminiowe, są również sztalugi drewniane. Dzięki swojej dość skomplikowanej konstrukcji, takie sztalugi dobrze się składają w związku z czym nie są kłopotem w transporcie, a jednocześnie są wystarczająco wytrzymałe.
Sztaluga jest jednym z istotniejszych sprzętów wchodzących w skład przenośnego atelier artysty, chcącego obcować z naturą. Warto poświęcić chwilę czasu i zastanowić się nad wyborem odpowiedniego modelu, tak by praca w plenerze była przyjemnością.