Podróż w Andy.

„Z racji, że uwielbiam podróżować po górach, stwierdziłem, że tym razem muszę się wybrać w Andy w Ameryce Północnej. Swoją podróż musiałem rozpocząć od zdobycia wizy, gdyż bez tego nie mógłbym wjechać do Ameryki.

Podróż w Andy może być ciekawa!

Domki ZakopaneProces ten jest niestety dość długim procesem weryfikacji ale w końcu została mi przyznana. Zadowolony, postanowiłem zabukować bilet na dwa miesiące w przód ponieważ był odrobinę tańszy ze względu na odległość czasu. Czas ten postanowiłem przeznaczyć na powolne gromadzenie rzeczy mi potrzebnych na wyjazd a także poszukiwanie jakiegoś miejsca na nocleg. W internecie na amerykańskich portalach dotyczących wynajmu jest pełno haseł które odpowiadają naszemu hasłu noclegi. Poziom wystawionych tam ofert był naprawdę różny, jednak apartamenty mnie nie interesowały szczególnie ze względu na cenę, którą musiałbym jeszcze przeliczyć na dolary, które w tym czasie stały bardzo wysoko. Po tygodniu poszukiwania zdecydowałem się na zwykłe domki w górach. Stylem z zewnątrz przypominały trochę te z Zakopanego, jednak w środku wyposażenie było już całkowicie inne, choć ciężko mi powiedzieć, czy lepsze czy nie. Po prostu inne. Po zebraniu wszystkich rzeczy czekałem jak na szpilkach na dzień, który już nie długo miał nastąpić. Dzień wylotu. Powrót za dwa tygodnie więc liczyłem, że zwiedzę naprawdę dużo miejsc. Po przylocie na miejsce widok przekroczył moje oczekiwania. Było naprawdę pięknie. Bardzo wysokie góry, postanowiłem od razu po nich pospacerować. Szło się w górę niczym bez końca. Miałem wynajęty samochód, więc nie obawiałem się, że nie zdążę na noc do noclegu. Byle dojść do samochodu który zostawiłem u podnóży gór. Prawie cały pobyt spędziłem na przemierzaniu szlaków.

W końcu tak jak mówiłem bardzo lubię chodzić po górach. Prawie cały czas spędziłem właśnie w ten sposób. Aż nie chciało się odjeżdżać”