Z pewnością każdy z nas posiada co najmniej jeden telefon komórkowy. Prześledźmy pokrótce ich historię. Telefony komórkowe zaczęły się powszechnie pojawiać mniej więcej w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku.
Rozwój telefonów komórkowych jest już na etapie tworzenia aplikacji webowych
Telefony te były niezwykle nieporęczne, ciężkie i najczęściej były noszone w walizkach. Ceny za połączenia były kosmicznie drogie, więc na takie telefony było stać tylko najbogatszych biznesmenów. Odkryto jednak ogromny potencjał jaka niesie za sobą ta technologia. W przeciągu kilku kolejnych lat telefony komórkowe zaczęło tworzyć coraz więcej producentów, a same telefony były już o wiele mniejsze. Pojawiały się również wersje z wyświetlaczem oraz umożliwiające wysyłanie wiadomości tekstowych. W końcu doszliśmy do momentu w którym telefony zaczęły bez problemu mieścić się w kieszeni, a ich cena przestała odstraszać i pozwolić sobie na nią mogły coraz większe ilości użytkowników. Same telefony przez lata nie zmieniały się zbytnio. Zaczęto co prawda wymieniać czarno-biały wyświetlacz na kolorowy, w telefon wbudowywano prosty aparat fotograficzny umożliwiający robienie zdjęć niskiej jakości, dodano również możliwość poszerzania pamięci telefonu poprzez wkładanie do niego kart pamięci, dzięki czemu można było np. słuchać muzyki. Nadal jednak najważniejszą funkcją było dzwonienie. Wszystko jednak zmieniło się wraz z nadejściem ery smartfonów. Smartfony które znamy dzisiaj, bardziej przypominają przenośny komputer niż telefon. Czasami można mieć wrażenie, że opcja dzwonienia jest tylko opcją, a nie elementem głównym tego urządzenia. Siła dzisiejszych telefonów opiera się przede wszystkim na oprogramowaniu. Większość telefonów posiada oprogramowanie open source, które zezwala na tworzenie aplikacji webowych oraz projektowanie aplikacji mobilnych. Powstają aplikacje dedykowane oraz aplikacje na zamówienie z którego duże firmy chętnie korzystają.
O zwykłych telefonach wszyscy już zdążyli zapomnieć. Ciekawe jak będą wyglądały telefony komórkowe za dziesięć lat.